poniedziałek, 14 października 2013

Pepitka, kurza stopka


A więc dzisiaj kilka słów o jakże modnym deseniu, który kilka sezonów temu powrócił do łask w modzie i aktualnie jest wszechobecny. Nic dziwnego, ponieważ jest on tak uroczy i oryginalny (w końcu to klasyk!), że każda kobieta powinna w swej garderobie mieć chociaż 1 rzecz "pepitkową". 

Kilka słów historii: Wzór  w pepitkę zdobił już średniowieczne budynki na Dalekim Wschodzie, ale jej popularność zawdzięczamy Coco Chanel, która wprowadziła go na stałe do świata mody w latach dwudziestych ubiegłego stulecia.




Osobiście wolę deseń w drobną pepitkę, oprócz czarno-białego klasyku lubię też inne kolory - dużo mniej oczywiste brązy czy też czerwienie. W moich zmaganiach z maszyną udało mi się wyczarować spodnie w ten deseń, a w zapasach tkaninkowych mam różne warianty "kurzej stopki", które niecierpliwie czekają na swoją kolej. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz