wtorek, 16 grudnia 2014

" w malinowym chruśniaku..."

Tym razem prezentuję sukienkę wykonaną z malinowej popeliny.. Inspiracją do jej uszycia były 2 wykroje: dół to model 116 z Burdy 8/2010, natomiast góra to wykrój 108 z Burdy nr 3/2011



czwartek, 20 listopada 2014

Stopki


Zaczynając swoją przygodę z szyciem nie miałam pojęcia jak różne stopki dostępne są na rynku i jak bardzo mogą one ułatwić życie. Dzisiaj już trochę więcej wiem na ten temat i podzielę się moją skromną wiedzą.

Poniżej mój domowy zestaw stopek, których używam najczęściej i kilka słów o nich:


stopka do ściegu overlokowego - ostatnio moja ulubiona, od kiedy ją mam obszywanie brzegów nie jest już tak irytujące, szczególnie przy cienkich materiałach i podszewkach. Nic się nie zawija, nie roluje - wszystko idzie gładko jako po maśle!



stopka do wszywania zamka - to podstawa, inaczej polegniesz z wszyciem zamka już w przedbiegach - ja przekonałam się o tym dopiero jak ja odkryłam po kilku nieudolnych próbach ze zwykłą stopką :)



stopka do zamka krytego - bez niej nie wszywam zamków krytych, ma ona rowki w które ząbki zamka idealnie wchodzą i wszywanie jest proste i estetyczne - bez zbędnego gimnastykowania się i nerwów :)



 Tutaj stopka "do góry nogami" - na tym zdjęciu lepiej widać "rowki" :-)




stopka do marszczenia -używam a i owszem chociaż czasem jednak marszczenie ręczne musi wejść do akcji - po prostu niektóre materiały nie tak łatwo poddają się jej urokowi..



stopka do robienia dziurek na guziki - fajny gadżet, z którym dziurki na guziki powstają w ekspresowym tempie, a do tego bardzo ładnie wyglądają!



środa, 19 listopada 2014

Jak uszyłam tiulową spódnicę


Moja spódnica z tiulu ...
Uszyta została na podstawie wykroju nr 126 B z Burdy nr 10/2012.  Wierzchnia warstwa to miękki tiul w kolorze popielatym, natomiast na "podszewkę" wykorzystałam piękną tkaninę w kolorze bladoniebieskim zakupioną po bardzo okazyjnej cenie na tkaniny.net. Skład tkaniny podano jako mieszanka poliestru, wiskozy i lajkry. Tkanina jest sprężysta a o taką właśnie mi chodziło.



Wykrój spódnicy jest na prawdę prosty, składa się tylko z 1 części - wykroiłam ją więc z tkaniny wierzchniej i spodniej, brzegi obrzuciłam, spodnią warstwę spódnicy podłożyłam.
Następnie szyłam obydwie warstwy wzdłuż górnego brzegu aby wszystko trzymało się razem,a z tyłu wszyłam kryty zamek błyskawiczny - dokonałam tego moją specjalną stopką, dzięki której zamek leży idealnie

Kolejnym krokiem było marszczenie spódnicy, tym razem zrobiłam to ręcznie z dwóch powodów: po pierwsze spódnica ma dwie warstwy i podczas maszynowego marszczenia mogłoby się nieźle namieszać a po drugie tiul jest bardzo delikatny i obawiałam się, że mogę go "nadszarpnąć" 


Gdy spódnica została już zmarszczona na długość obwodu mojej talii, doszyłam pasek, z tej samej tkaniny co spód spódnicy.






A oto jak prezentuje się spódnica po uszyciu:



            










środa, 12 listopada 2014

Szara dzianina

Tę sukienkę z szarej dzianiny uszyłam w 1 wieczór! To moja pierwsza rzecz wykonana bez wykroju :) Nie żebym konstrukcję sama wykonała. Po prostu odrysowałam kształt tej sukienki od innej, którą niedawno nabyłam, wszyłam kieszenie i gotowe.
Sukienka wykonana jest z szarej dzianiny rozciągliwej w jedną stronę, przy szyciu z takiej tkaniny trzeba pamiętać, żeby szyć w taki sposób, aby gotowa rzecz była rozciągliwa w poprzek - to znacznie ułatwia swobodę ruchów :)
Lewa strona mojej dzianiny posiada meszek, dzięki czemu jest bardzo przyjemna i cieplutka, w sam raz na jesienne dni.




środa, 5 listopada 2014

Kwiecisty bukiet

Na przekór listopadowej aurze w ramach aktualizacji stylizacji uszytych dawno temu przedstawiam letnią sukienkę.
Sukienka trochę w stylu retro, uszyta na podstawie wykroju znalezionego w czeluściach internetu :-) Do jej wykonania użyłam kwiecistego batystu. Materiał jest bardzo delikatny i przewiewny w sam raz na letnie upały, na które czekam z niecierpliwością dziecka.



wtorek, 4 listopada 2014

Zakładkowe cudo

Kiedy zobaczyłam tą sukienkę w magazynie Burda od razu zapragnęłam ją mieć i postanowiłam uszyć, niestety nie zastosowałam się do rady Burdy, jeśli chodzi o tkaninę i mój model uszyty jest z nieelastycznego materiału, dlatego też zakładki nie wyglądają tak jak we wzorze. 
Przyznam, że były one nie lada wyzwaniem - szyłam i prułam, szyłam i prułam i tak w kółko, ale się nie poddałam! A żeby zakładki trzymały formę to nitki wyprułam dopiero po pierwszym praniu.
W efekcie całość wyszła chyba całkiem nieźle?


Uszyta na podstawie modelu 
nr 138 z Burdy 11/2012




poniedziałek, 3 listopada 2014

Płaszcz nr 2

Kolejne podejście do uszycia płaszcza - tym razem poszło trochę lepiej bo i wykrój, który wybrałam jest o wiele prostszy do uszycia - nie trzeba w nim wdawać nieszczęsnych rękawów. 
Płaszcz uszyty na podstawie modelu 101 z Burdy nr 9/2008. Sam model trochę przerobiłam: rękawy przedłużyłam za pomocą ściągacza, który wszyłam też na dole, mój płaszcz jest na podszewce - w oryginale jej nie ma, dorobiłam kieszenie a zapięcie zamiast na zatrzaski zrobiłam na zamek błyskawiczny. 
Do jego wykonania użyłam flauszu w kolorze głębokiego bordo - bardzo przyjemnego w dotyku. Oczywiście kupiłam go po okazyjnej cenie w internecie od byłej krawcowej, już nie pamiętam dokładnie ile kosztował ale dałam grosze! I polecam takie zakupy!
Tej jesieni moje rękodzieło noszę namiętnie..

Całość prezentuje się tak:



piątek, 31 października 2014

No to straszymy!

W dwa dni musiał powstać strój na bal przebierańców w przedszkolu - wszyscy muszą się bać!
Więc szybciutko wygrzebałam z zapasów czarny szyfon i maszyna poszła w ruch!
W efekcie powstała bardzo szeroka spódniczka - co jest bardzo ważne dla młodej damy  - bo się kręci :) i oczywiście -  peleryna czarownicy!
Dodatkowo jeszcze peruka i czapeczka i efekt gotowy.




Tym razem tata też się postarał i wykazał się zdolnościami artystycznymi - jego dziełem jest  niezbędny atut każdej czarownicy - miotła że hoho!


czwartek, 30 października 2014

Wracam do blogowania

Po jakże długiej przerwie postanawiam powrócić do blogowania :)
Przez te kilka miesięcy udało mi się wytworzyć kilka (chyba całkiem fajnych) rzeczy.
obie fotki i od jutra wielki update!!