Pierwsza, którą uszyłam to prosta filcowa torebka na ramię z różową podszewką , zapinana na zatrzask. Podarowałam ją mojej siostrze do przetestowania. Okazało się, że nosi się rewelacyjnie. Owszem było kilka praktycznych sugestii, które wzięłam pod uwagę w dalszych zmaganiach w tworzeniu :).
Dzisiaj w miarę wolnego czasu szyję torebki z różnych materiałów i udało mi się już stworzyć "kolekcję" torebek marynarskich:
Kolejne powstają :)
Fajne te torebki
OdpowiedzUsuń